Singapur, czwarta rano
Oto powieść traktująca o muzyce i losach muzyków bluesowo-rockowych. A nie o Singapurze, jak mógłby sugerować tytuł 🙂 Niemniej miejscem akcji jest faktycznie Singapur. Zaś bohaterem Paweł – Polak, perkusista. Dlatego lepszym tytułem byłoby: „Świat oczyma perkusisty, a w szczególności:
- Co się gra w Singapurze do kotleta, co na festiwalu bluesowym?
- Jak się pije „tygrysa” pod ryż padany?
- Jak się mówi po singielsku?
- Dlaczego w osiedlach HDB winda staje co pięć pięter?
- Jak zostać gwiazdą singapurskiej reklamy?
- Jak pić kawę z plastikowej torebki?
- Jak zostać idolem żeńskiej grupy nurkowej?
- Dlaczego warto znać dochód narodowy brutto, zanim wsiądziemy do taksówki?
Niestety w/w tytuł się nie zmieścił na okładce, stąd „Singapur, czwarta rano”, jako skrót myślowo-muzyczny. Mam nadzieję, że sz. czytelnik mi wybaczy.